wtorek, 20 grudnia 2011


moi drodzy wielbiciele zwierząt, czy choinki już gotowe? czy prezenty zapakowane? czy serca biją mocniej na myśl o tym szczególnym czasie refleksji i radosnej biesiady z bliskimi? zapraszam Was wszystkich do wesołego kolędowania i dzisiejszym rysunkiem przypominam jedną z najbardziej uwielbianych i klasycznych pieśni świątecznych, w nieco odświeżonej i zezwierzęconej odsłonie! zdaję sobie sprawę, iż szczególnie wśród nas, młodych, nie ma zwyczaju, a co więcej, radości odczuwalnej z powodu wspólnego śpiewu przy wigilijnym stole. dlatego też, w te święta, postanowiłam nieco odmienić bohatera lirycznego legendarnej pastorałki i zamierzam z pełną premedytacją oraz satysfakcją śpiewać kołysankę jeżowi i tym samym, kto wie? być może rozpocząć nową wigilijną tradycję? :-)

wtorek, 6 grudnia 2011


tak jak wszyscy podziwiają i zapamiętują kowboi w łesternach miast podziwiać ich rumaki, tak i dzisiaj, w dniu mikołajowym, wszyscy tylko o tym panu z wąsem i brodą i zawartości jego torby, a nikt nie myśli, że ten pan, ze swoją tuszą, to nigdzie by nie zdążył, gdyby nie zwierzęta. w zwierzyńcu dzisiejszą gwiazdą jest oczywiście renifer, który dzielnie i niestrudzenie bieży co sił w racicach, tak aby wszyscy dostali prezenty.

łezka się w oku kręci, gdyż na reniferową potrzebę, wygrzebałam z dzydzowego archiwum całkiem stary okaz, a nawet więcej - pierwszy okaz narysowany w komputerze, a nie w zeszycie. ho ho ho ! :)

piątek, 2 grudnia 2011


ech, świat wielkiej mody, genialnych i ubóstwianych projektantów, ekscytujących sesji zdjęciowych, ciągłych podróży, diety szampanowej, najlepszych wybiegów i, oczywiste, towarzyskiej śmietanki! naszą dzisiejszą bohaterką jest panna żyrafa*, która posiada wszelkie warunki by drżały dzisiejsze tap modelki - nogi do samej ziemi, i to cztery! (in your face, młoda foka!), nieziemsko wręcz smukłą szyję i twarz, z którą można zrobić dosłownie wszystko! niech no tylko nasza tap żyraff pojedzie do Paryżu i popracuje pod czujnym dużym wielkim i dzikim okiem pana Tyszki nad mimiką, to da im wszystkim popalić, że oh la la!

*dzisiejsza odsłona zwierzyńca jest naturalnie dedykowana Dżoanie i jej podopiecznym, bisous dziewczyny!

Obserwatorzy