poniedziałek, 10 października 2011


pozostajemy w ptasim świecie, a tym samym mrugamy żółtawym okiem do hieny Maryli :) oto kolejny antybohater w świecie zwierząt - ścierwojad, żerujący na cudzym nieszczęściu okrutnik. bez krzty miłosierdzia wydziobywał Prometeuszowi wątrobę przez trzydzieści lat ! to wszystko faktycznie brzmi nieprzyjemnie, spójrzmy zatem na sępa z innej strony, po pierwsze - jak nie sęp to kto? nie wiem czy jest tak bardzo wielu ochotników do zjadania padliny, a tym samym sprzątania. w tym przypadku chodzi co prawda o górskie hale i stepy, ale porządki to porządki. poza tym bystry sęp wybrał wątrobę Prometeusza, czyli jedyny ludzki organ, który się regeneruje - proponuję kolejny plus dla pana sępa lub pani sęp. podsumowując, miast z bezwzględnym opryszkiem, mamy raczej do czynienia z ptaszyskiem sumiennym, schludnym i lotnym. ole!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy