Emilio to pinczer miniaturowy. stworzenie o żywym temperamencie, odważne, bystre i spostrzegawcze. lubi spacery. dużo spacerów, brykania i frywolenia w haszczach. kiedy pinczer ma coś do zrobienia, pada ofiarą martwej linii, wie, że czas umyka, wtedy właśnie lubi spacerować najbardziej, poniuchać to tu, to tam, wykopać dziurkę w piasku, zakopać w niej patyczek, odkopać badylka...i tak w kółko. jednak nie dajmy się zmylić. ratler doskonale wie, że obowiązek jest coraz bliżej i dyszy mu na plecki. dlatego Emilio jest taki rozedrgany, kto nigdy nie przeżył stanu ciągłego zagrożenia, nie ma pojęcia co przechodzi ten malutki kuzyn wilka. przytulajmy zatem często i gęsto ratlery, ściskajmy je mocno i szepczmy czułe pocieszenia do ich uszek załamanych w kształcie litery V :-)
sobota, 23 czerwca 2012
wtorek, 12 czerwca 2012
przede mną wizja czarna niczym strusie pióro wierzchnie - sesja na uczelni z bonusem w postaci egzaminu dyplomowego. mam na to za mało czasu, mój mózg protestuje, nie wspominając o moim wewnętrznym kibicu futbolowym, który tupie nogą i się boczy. taki jednak los studenta i nie pozostaje mi nic, jak tylko szaleńczo zakuwać, uwierzyć w ponowny cud nad Wisłą i opatrzność Anioła Strusia.
aniele drogi strusiu mój
ty zawsze przy mnie stój!
Subskrybuj:
Posty (Atom)